Odp: Cetniewo czerwiec 2005
Czas zacząć się pakować i w pociąg, do zobaczenia we Władysławowie
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum FAR » Aktywna Rehabilitacja » Cetniewo czerwiec 2005
Strony Poprzednia 1 2 3
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Czas zacząć się pakować i w pociąg, do zobaczenia we Władysławowie
Bede na miejscu w okolicach 12.00. Do zobaczenia
My będziemy w okolicach 16-tej ... Okazało się, że w Gdyni będzie jeszcze jedna zagubiona duszyczka i trzeba ją zabrać ze sobą ...
Wygląda na to, że większą część kadry przywiozę ze sobą
Zatem do zobaczenia wkrótce
Przesyłam wszystkim pozdrowienia od obozowiczów których to miałem okazję odwiedzić z racji buszowania w ich rejonie ich obozu.
Korzystając z poobiedniej siesty pogadaliśmy. Z rozmów wynikło że nie wracają i zostają aż do następnego obozu (za rok?).
Uprzedzę ewentualne pytania o pogodę w Cetniewie:
Wyglądają mniej więcej w takim stylu:
A nad głową ( i na wysokości okien ich pawilonu!!! serio!!!) lata im toto:
Zobowiązali mnie do przesłania wszystkim gorących pozdrowień! (Co niniejszym czynię!)
Do zobaczenia po obozie.
(Zdjęcia na www.imageshack.us)
Oboz dobiegł konca, wielka szkoda. Wspaniala 10 uczestnikow trenowala tak dzielnie ze podczas dyskoteki zakonczeniowej zasypiali na siedzaco. Niezapomniane wieczory kiedy to w moim pokoju PREZES nie przestawal mowic a z nim Piotrek. Buziaki od uczestniczek na zakonczenie jest co wspominac. Jak to na obozach na ktorych bylem pogoda dopisala. Z tego miejsca dziekuje Madzi oraz calej kadrze za wszystko. Osrodek hmmm zobaczycie na zdjeciach. Powiem tylko tyle ze wieczorne spotkania kadry odbywaly sie na tle morza i zachodzacego slonca. Takie wlasnie widoki mielismy z okien.
Niestety dobiegł do końca. Jedyny plus tego końca to w końcu się wyspałam. Ale tak mi jakoś dziwnie bez obozowiczów bez kadry i bez morza. Jeszcze raz wszystkim obecnym w Cetniewie dziękuje.Adasiu ,Tobie też dziękuje że wytrzymałeś tam ze mną. Niestety dziś już wróciła szara rzeczywistość i jestem po pierwszym dniu w pracy i Cetniewo mi się zaczeło z szybkością światła oddalać. Ale było fajnie
Wszystko co dobre to się kiedyś kończy ... Jednakże pozostają wspomnienia a jest ich wiele ...
Ja osobiście jestem wdzięczna losowi za to, że dał mi szansę być w Cetniewie ...
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie wszystkich ...
Jak już tak wszyscy dziękują i liżą sobie zadki to ja powiem prawdę, obóz i tak był do du..., jeśli ktos słyszał coś innego ode mnie to byłem wówczas zaprogramowany hipnotycznie na udzielanie odpowiedzi jak najbardziej pochwalnych i coś mi sie wydaje, że udział w tym brała "Ciocia"
A tak na poważnie to dzięki (straciłem tam dziwictwo ) i zapisuję się na powtórkę za rok(oczywiście Cetniewo jeśli będzie), Basiu Stachowska czy Ty mnie słyszysz?
Jak to krewnymi się nigdy wśród ludzi nie pochwalisz( zawsze jęcza , zawsze niezadowoleni), nieprawdaż Wilczku???
Niektórzy tak mają, malkontenci od urodzenia nawet na krewnych zrzędzą
buziaczki Ciociu i oczywiście pozdrowienia dla całej ekipy z Cetniewa
Dla Ciebie też buziaczki zrzędzący Bratanku,
Miejsce było cudowne, dzieciaki z Prezesem na czele fantastyczne, kadra rewela, prowadzący spisali się na medal, więc jak tu nie słodzić Wilczku Zgodzę się z Madzią, że powrót do realu jest szybki i bolesny, ale co zrobić takie życie! Mam nadzieję, że może spotkamy się tam za rok w podobnym składzie
I na koniec też chcę wszystkim serdecznie podziękować i przesłać calusy!!!
Cieszę się, że się Wam podobało :) Fakt, że samo miejsce już wciąga ;) i... tak, Wilku, ja Basia Stachowska JAK NAJBARDZIEJ Cię słyszę :) pozdrawiam "nadmorskich wojowników"
A ja przesyłam pozdrowionka prosto z Zielonej Góry ...
Odezwę się po powrocie ...
Udało sie... Pan z TePSY przyszedł poszarpał kabelkiem na dachu...no i są już w końcu... zdjęcia z obozu.
Zapraszam: http://www.far.org.pl/cetniewo_VI2005/
Obejrzałam i widać jasno, że zabawa była przednia
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i dziękuje ,że ze mną wytrzymaliście, dziękuje ,że mogłam być w Cetniewie, proszę o powtórkę za rok. Pozdrawiam Klaudia
Obejrzałam zdjęcia i gratuluje świetnych pomysłów na zabawę. Byłam pod wrażeniem Kamyka rozrostu klatki piersiowej może i ja zaczne trenować sztangami to może coś ciut , ciut....przybiorę. Mama Klaudii, pozdrawiam
Dawno mnie tu nie było ... jednak mam 100-u % usprawiedliwionko ... Jak wiecie prosto z Cetniewa wyruszyłam na kolejny obóz do Zielonej Góry.
Myślałam, że jak wrócę to będę miała co poczytać a tu tak niewiele się dzieje
Ludziska co się z Wami dzieje ... gdzie Wy się podziewacie wszyscy ???
Wracając jednak do Cetniewa to z ręką na serduchu muszę przyznać, że cały obóz ... jego miejsce, uczestnicy i kadra to było to co tygryski lubią najbardziej
Jak już wcześniej zostało wspomniane nasze spotkania wieczorne odbywały się w atmosferze przepięknych widoczków ... powiedziałabym nawet, że "wiało" romantyzmem
Obóz był cudowny ... nowy ośrodek, nowe miejsce ...
Zupełnie inaczej niż w Spale czy Miętnem ...
Co prawda musieliśmy po kilka razy dziennie pokonywać dość spore odległości na zajęcia jednak uważam, że wyszło to nam na dobre.
Wszyscy ... uczestnicy jak i kadra byli bardzo dzielni i nikt się nie poddawał ... wręcz przeciwnie, każdy z podniesioną głową do góry odważnie pokonywał wszystko.
Nie wiem co mam tu jeszcze dodać ... tak naprawdę wszystko zostało już powiedziane.
A ponieważ dopiero co wróciłam z kolejnego obozu mój móżdżek niestety jeszcze nie myśli więc na tym zakończę ...
Dodam jeszcze tylko gorące podziękowania dla uczestników i kadry ...
Dzięki ogromniaste za cudowne i niezapomniane chwile, których było bardzo dużo ...
Pozdrowionka
Kujawka a co znaszym spotkaniem .... czy już coś wiadomo w tym temacie ???
Na dzis nic z tego w zwiazku z zagrozeniem pozarowym. Dam znac.
Asiu (Czajko)
Żałuję, że nie byłam w Zielonej mogłabym spotkać swoją imienniczkę na żywo, co nie często się zdarza, przywykłam już, że zwykle jestem jedyną Wandą w towarzystwie, jak masz kontakt z tą osóbką o tak uroczym imieniu to ją ode mnie pozdrów
Wandziu ja również żałuję ogromniasto, że nie było Cię z nami w Zielonej...
Jak tylko nadarzy się okazja to oczywiście pozdrowię Twoją imienniczkę.
Kto wie ... może kiedyś się spotkacie na jakimś obozie ... nigdy nic nie wiadomo ...
Pozdrawiam cieplutko
Strony Poprzednia 1 2 3
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum FAR » Aktywna Rehabilitacja » Cetniewo czerwiec 2005
Forum oparte o: PunBB
Copyright © Fundacja Aktywnej Rehabilitacji