Temat: Problem z rzuceniem palenia
Znacie jakieś sposoby na rzucenie palenia? Silna wola jest u mnie zbyt słaba ;/
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Znacie jakieś sposoby na rzucenie palenia? Silna wola jest u mnie zbyt słaba ;/
Ta wiadomość została rozpoznana jako spam i oczekuje na weryfikację przez moderatora.
Myślę że ktoś z adminów się w końcu wami zajmie i zakończycie swoją karierę spamiarzy na forum.
moim zdaniem najlepiej jest po prostu wcale nie zaczynać przygody z papierosami
Pewnie że najlepiej jest nie zaczynać wcale ale jak ktoś już pali to i chce się z tym uporać to najlepiej zainwestować w e papierosy. Sama tak zrobiłam i od roku już nie palę, najlepsze jest to że zobaczyłam różnicę w moim portfelu.
znam gościa co rzucał palenie żując cały dzień lizaki, trochę silnej woli i mu się udało
Najpierw ograniczaj, jak palisz paczkę dziennie, pal przez kilka lat na przykład po 5 papierosów dziennie, potem np. po 3 papierosy dziennie przez parę lat, aż wreszcie rzuć w ogóle.
Ja tak robiłem i się udało. Po 30 latach palenia rzuciłem i już teraz nie palę dokładnie 11 lat.
Po rzuceniu palenia papierosów, przez pierwsze tygodnie będzie bardzo się chciało palić, aż ssać będzie na wątrobie.
Po tych paru tygodniach, gdy minie uczucie ssania na wątrobie, tylko pozostanie dalszy głóg zapalenia papierosa mniej więcej przez rok.
Po tym do 3 lat, jeśli ktoś w pobliżu zapali, będzie Ci dymu pachnąć, ale już będziesz obojętny żeby zapalić.
Po tym czasie głód nikotynoowy juz nie będzie tkwił w organizmie. Wyzwolisz się z tego paskudnego nałogu, wymyślonego przez Indian.
I staniesz się wolny. Po tym, jak poczujesz dym w pobliżu, będzie Ci śmierdzieć.
Podobno Ci, którzy palili, a później rzucili, są najbardziej nieznośni narzekając na papierosowy dym[?]
Co prawda ja nie narzekam, ale dzisiaj dym mi śmierdzi, jak go poczuję w pobliżu.
Powodzenia.
Najlepiej nigdy nie zaczynać, ale jak już się spróbowało to najważniejsza silna wola i determinacja.
30 lat to trochę długo ale gratulacje ;]
Dziękuje. To prawda. Ale lepiej późno, niż wcale.
Super! Teraz chyba rzucanie palenia jest łatwiejsze, niż jeszcze paręnaście lat temu - w aptekach można znaleźć tyle preparatów wspomagających, że każdemu powinno się to udać Trzymam kciuki za wszystkich świeżo niepalących!
A wiecie może, jaki preparat jest najskuteczniejszy? Już od dłuższego czasu noszę się z zamiarem rzucenia, a łatwo się zniechęcam, więc muszę mieć coś, co od razu mi pomoże
Rzucić palenie na dobre to ciężka sprawa, mi udało się dopiero po 10 latach. Trzeba naprawdę silnej woli
Jeśli chcemy rzucić palenie to silna wola jest nam do tego potrzebna. Wszelkie terapie mogą nam tylko pośrednio pomóc, ale nie zrobią tego za nas.
_______________________________________
http://www.tutaj-tanio.pl
Teraz spamowicze "inteligentnie" włączają się do dyskusji.
Spontanicznie rzucić palenie? Przecież to nawet brzmi niedorzecznie. Wielu moich znajomych przerzuciło się na e-papierosy, więc może to jest jakaś opcja. Nie jest to wprawdzie całkowite pozbycie się problemu, ale w tym przypadku już przynajmniej trochę mniej się trujemy.
e-papieros to zamiennik papierosa a nie lekarstwo na palenie.
Ja stosowałem takie tanie tabletki http://www.skapiec.pl/site/cat/2303/comp/542797
Generalnie nie pale już 7 miesięcy.
proponuję NiQuitin mój szef tego używa i naprawdę to pomaga tylko je tych tabletek masę także też trzeba uważać żeby się nie uzależnić
Hej, piszę jak to u mnie było, taki OFTOP - po prostu się pochwalę
- zacząłem palić kilka ładnych lat temu, bardziej żeby zaszpanować, ale uzależnienie weszło.
- kiedyś leżałem sobie na drzewie ( miało taki układ gałęzi ), i jak kończyła mi się fajka, odpalałem nową i tak wypaliłem 16 sztuk, cały czas rozmawiając z kumplami pod drzewem
- jak skończyliśmy gadać i tą 16, poruszyłem się, zakręciło mi się w głowie, weszło zatrucie i spadłem z drzewa.
- doszedłem do ławki, wyciągałem te ostatnie 4 papierosy, złamałem je mówiąc: NIGDY WIĘCEJ ! - i od tamtej pory nie palę
p.s.
MOŻE TEŻ PRZYDA CI SIĘ DRZEWO
Haha gorzej jak zrobi tak, jak proponujesz i się połamie haha i będzie : "Witamy wśród kulawych" hahaha
U mnie kupiłem rodzicą te e-papierosy i na razei 4 miesiące sobie radzą. Ciekawe na ile im jeszzcze starczy siły.
rodzicą
Komu?
Oj Marta nie czepiaj sie:)));)
Rodzicom czy rodzica-wazne by rzucili te Rodzice;););)
trzymam kciuki, nie zazdroszczę ci tego papierosowego smrodu, mam nadzieję, że rodzicom uda się rzucić!
Są jakieś tabletki na receptę, ale nie znam nazwy mój szwagier palił nałogowo i rzucił po nich. Zapytaj się lekarza 3 tygodnie się je bierze
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum oparte o: PunBB
Copyright © Fundacja Aktywnej Rehabilitacji