Chyba źle zatytułowałaś wątek 
Bardziej pasowałoby coś w stylu "Pomocy, mam toksycznych rodziców".
Sytuacja, kiedy 27-letnia kobieta nie może korzystać z komputera dłużej niż 3 godziny dziennie, ma kontrolowane telefony i wychodzić może tylko na rehabilitację jest chora.
Jak widzisz, to nieprawda, że nikt Cię nie chce, bo chce.
Oczywiście nie wiesz, jak będzie, ale żeby tak odgórnie nie dać sobie szansy, to szkoda by było...
A co się najgorszego może stać? Związek może nie wyjść, mama powie "a nie mówiłam"i będzie... jak teraz.
To może warto spróbować inaczej.
Tylko porozmawiaj najpierw poważnie ze swoim facetem, wyjaśnij mu, że dla Ciebie taka decyzja jest poważniejsza, upewnij się, że on też jest na to gotowy.
Tylko jedna ważna rzecz, dotycząca wszystkich.
Ludzie czasem wchodzą w związki, żeby uciec ze złego domu.
I wtedy nie potrafią dobrze ocenić sytuacji.
Oczywiście niezależnie od sytuacji bardzo ważne jest, żebyś miała jak największy stopień własnej samodzielności. Bo to będzie ważne przy wszelkich życiowych decyzjach. Żebyś mogła je podejmować z myślą o tym, co jest ważne dla Ciebie. Skoro w końcu Ciebie dotyczą, a i rodzice jak rozumiem robią to wszystko pod pretekstem Twojego dobra.