Odp: Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht ...-Obóz żeglarski Czerwiec 2005
Mirek, namówiłeś mnie
Rekordów prędkości nie mam zamiaru poprawiać (przynajmniej na razie), ale poszukam w okolicy jakiejś sekcji i zobaczymy co się da zrobić.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum FAR » Aktywna Rehabilitacja » Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht ...-Obóz żeglarski Czerwiec 2005
Strony Poprzednia 1 … 5 6 7
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Mirek, namówiłeś mnie
Rekordów prędkości nie mam zamiaru poprawiać (przynajmniej na razie), ale poszukam w okolicy jakiejś sekcji i zobaczymy co się da zrobić.
Ha! Wiedziałem że lubisz poczuć wiatr w włosach. Mi to nie grozi.
Stare przysłowie mówi: "Nigdy nie mów nigdy" więc uważaj, bo z tymi włosami i z tym wiatrem to nic pewnego
Hmm, jeszcze na golaska nie pływałem na żagielkach...
Ale jak mówisz nigdy nie mów nigdy...
Ps. Czyżbyś coś wiedział na temat cudownego środka na porost włosów?
Myślicie, że wlazłbym w to:
Mirek, a co ja mogę wiedzieć o włosach, a własciwie o metodach ich odzyskiwania ale jak dotrą do mnie jakieś informacje na ten temat, to dam Ci znać. Na razie nie pozostaje Ci chyba nic innego jak oglądać ofertę Telezakupów... tam mają różne niesamowite rzeczy
Myślę że sauna soluszyn na moją (utraconą już chyba bezpowrotnie) czuprynę nie pomoże...
Pewnie mógłybyś się w to wcisnąć.
Kadrowałeś jakoś to zdjęcie bo nigdzie nie widzę pudełka po zapałkach dla oddania skali...
Kurcze przeca to nie mój wątek a ja się tak bezczelnie wcinam...
Nic z nim nie robiłem, ale mogę rzucić namiar na stronę gdzie to znalazłem, a tam są ludziki, które mogą być niezłym obiektem odniesienia
Mirek, a co sauny i wątku, to przecież masz coś z żeglarza więc pogadać można
Hmm czy mam coś z żeglarza?
Kiedyś się pływało...
Co do kadrowania- żarcik. Malutko tam miejsca malutko...
niezła maszyna aż sie prosi by ją wypróbować
Juri nie przesadazaj najwyżej obetniemy paluszki i już
Juri mam nadzieję tylko że tą maszynę będziesz prubował na borkach
Niestety na razie nie musicie się o mnie martwić... Wyszukałem sobie w Lublinie szkolenie wstępne, nawet się zgłosiłem, ale nikt nie odpowiada a tu wszystko zamarza
Juri, dziś się dowiedziałem że na "moich" akwenach lód ma już ok 80cm...
Prężnym ośrodkiem bojerowym są Charzykowy k/Chojnic, ale nie wiem jak np. wygląda sytuacja u nich z ON.
Jakby co masz linka:
http://www.lks.charzykowy.pl/
Dzięki Mirek!
Stronkę przejrzałem, ale chyba nie skorzystam. Daleko jak dla mnie. Jedyne co, to można spytać czy mieli jakieś doświadczenia z ON.
A Lublin miałbym pod nosem
Hmm , ale na zimę (w sumie martwy sezon) można by spróbować jakiś obozik/zajęcia w temacie, ale to raczej niszowa sprawa...
(Choć dziś z nudów zastanawialiśmy się czy nie dałoby się podczepić do wózka jakiegoś latawca)
Latawiec na pewno da się podczepić, kwestia odpowiedniego rozprowadzenia lin mocujących i zdrowego rozsądku.
Ps. A co do tych włosów u Mirka to erwamatin chłopcze erwamatin i za jakiś rok masz czuprynę jak Kuba Sienkiewicz (lepsze coś niż nic)
Oj RoboT zdziwisz sie jutro, oj zdziwisz....
Strony Poprzednia 1 … 5 6 7
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum FAR » Aktywna Rehabilitacja » Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht ...-Obóz żeglarski Czerwiec 2005
Forum oparte o: PunBB
Copyright © Fundacja Aktywnej Rehabilitacji